12.03.2005 :: 13:46
Zaczynam marzn±ć. Zamykam wszystkie okna. Włażę pod koc. Ubieram się na cebulkę - nie pomaga. Ten chłód tkwi we mnie. Poza sygnalizowaniem zimna ciało jednak nie domaga się niczego. Trochę kręci mi się w głowie. A w ustach niesmak.