22.03.2005 :: 17:34
Truskawkowe dywany. Chciałabym mieć taki wytrych słów, żeby Cię zatrzymać. Z drugiej strony nie chciałabym żebrać Twoich uczuć gdzieś podskórnie. Boli mnie bardzo głowa. Tak bardzo, że zmywa mi wszystkie obrazy w jedna plamę rozlewającą się poza ramy jak tylko przyświeci słońce. Dużo czytam, żeby nie myśleć o złym. Nie wiem już nic. Stanęłam po środku braku słów. Wymyślmy piątą porę roku. Odwrotne godziny, chwile, które można zatrzymać. Zaciskam zęby i prawie bezszelestnie krzycząc do wewnątrz wychodzę. Z siebie. Stąd. Cieszę się, że będzie fajnie.